sobota, 9 lutego 2013

Maureen Johnson "13 małych błękitnych kopert"

Autor: Maureen Johnson
Tytuł: "13 małych błękitnych kopert"
Ilość stron: 336

Po książkę sięgnęłam, ponieważ poleciła mi ją koleżanka, a i opis jest ciekawy. Czy słusznie? Zaraz się dowieci, ale najpierw kilka słów o fabule. 

17-letnia Ginny dostaje w spadku po ukochanej ciotce Peg 13 ponumerowanych kopert. Każda z nich jest błękitna i ma mały rysunek. W pierwszej z nich dziewczyna znajduje 1000 dolarów i list, w którym ciotka prosi, by Ginny niezwłocznie udała się do Londynu, a gdy tam dotrze otworzy kolejną kopertę. Posłusznie wykonuje polecenie zwariowanej ciotki. Podróżuje jej śladami po całej Europie i poznaje jej sekrety. W międzyczasie zakochuje się.

"13 małych..." to lekka książka młodzieżowa. Nawet mnie wciągnęła. Fabuła jest jej mocną stroną. Pomysł spodobał mi się. Jest wiele wątków, i czasami można się pogubić. Niektóre momenty są niejasne. Ale nie zmienia to faktu, że nigdy nie wiemy co stanie się  dalej.Pozostaje to dla nas niespodzianką.

Postacie... Jest tu duża gama charakterów. Główna bohaterka jest nieśmiała, cichutka itd. Nie podbiła mego serca, ale nie był też zbytnio irytująca. Za to bardzo polubiłam ciotkę Peg. Mimo, że nie poznajemy jej osobiście, to dowiadujemy się wielu rzeczy na jej temat z listów, które pisała do siostrzenicy.

Dziwi mnie jednak to, że Ginny zakochała się tak szybko... Zobaczyła sztukę Keitha, poszła z nim do pubu jeden raz i BUM! Wielkie uczucie... Wydało mi się to trochę sztuczne. Taka miłość "od pierwszego wejrzenia".

Język nie był za bardzo wyszukany... Dało się znieść, ale mogłoby być lepiej. Autorka nie za bardzo potrafiła opisać sytuacje, w których się  znalazła bohaterka, ale w zamian za to potrafiła rozbawić.

Pokazane jest tutaj to, że człowiek wciąż musi podejmować decyzje, i że nie jest on doskonały, ma prawo do popełniania błędów.

Książka pozostawia jednak niedosyt. Nie zostały wyjaśnione niektóre kwestie. Po zakończeniu tej książki czuję, że nie mogę odłożyć jej jeszcze na półkę, chociaż wiem, że już raczej niczego więcej się nie dowiem.

Ocena ogólna: 7/10

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz