sobota, 23 lutego 2013

Roman Pawlak "Lena w chmurach"

Autor: Roman Pawlak
Tytuł: "Lena w chmurach"
Ilość stron: 230

Lena jest zwyczajną czternastolatką.  Chodzi do szkoły, ma przyjaciółkę Kicię i chłopaka Woytka. Aż pewnego dnia w jej mieszkaniu zjawia się tajemniczy mężczyzna, który twierdzi, iż jest ojcem dziewczyny. Oznajmia jej również, że jest ona Naznaczona i oczekuje od niej, że znajdzie innych podobnych do siebie, z którymi otworzy przejście do Dnia dla istot z Cienia i Nocy.

Co skłoniło mnie do przeczytania tej książki? Nie wiem. Okładka jest beznadziejna, sam fakt, że napisał to Polak (wiem, nie powinnam się uprzedzać) był zniechęcający. Wzięłam ją, bo śpieszyłam się i musiałam już wychodzić z biblioteki, a ta pozycja pierwsza wpadła mi w ręce.

Fabuła jest niedopracowana, a akcja do rwących nie należy. Książka jest nudna. Może raz czy dwa coś się działo. Przeczytałam tę książkę tak szybko tylko dlatego, że chciałam ją jak najszybciej skończyć, bo nie mam zwyczaju nie dokańczać książek, które zaczęłam. To chyba miał być horror dla młodzieży... Cóż, wyszło inaczej.

Język i styl to istna katastrofa. Było mnóstwo zbędnych informacji, które naprawdę nic do książki nie wnosiły. Dialogi też najwspanialsze nie były.

Postacie w tej książce były irytujące i w ogóle nie przemyślane. Nikt nie wyrózniał się niczym szczególnym. Nie były wiarygodne.

Ta książka ma jeden jedyny mały plusik - szybko się ją czyta. Ale nie myślcie, że jest tak wciągająca. To wszystko przez to, że jest taka krótka, a czcionka jest duża.

Nie polecam tej książki. Jest strasznie nudna.

Ocena ogólna: 2/10

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz