czwartek, 22 sierpnia 2013

Krystyna Siesicka "Zapałka na zakręcie"

Autor: Krystyna Siesicka
Tytuł: "Zapałka na zakręcie"
  Wydawnictwo: Akapit-Press
Ilość stron: 221

Podczas wakacji Mada poznaje chłopaka. Marcin nie jest taki jak inni, których znała. Jest skryty, pełen rezerwy, niechętnie opowiada o swojej przeszłości, ale Mada i tak go lubi. Z czasem nawet ta sympatia przeradza się w coś więcej. Ale żadne z nich nie ma odwagi tego wyznać. Jak potoczą się lody Mady i Marcina?
„Są jeszcze na świecie dziewczęta, które staną jak wryte przed nie istniejącą zapałką, trzeba tylko znaleźć zakręt i zawołać magiczne zdanko!”
 "Zapałka..." to pierwsza powieść autorstwa Krystyny Siesickiej na moim koncie. Można powiedzieć, że jest to książka, hmm... "na czasie". Opisuje ona współczesne problemy, z jakimi stykają się zwykli ludzie. Opowiada o samotności, nałogach, pierwszej miłości. I mimo że od publikacji tej książki minęło prawie 50 lat, to te sprawy są wciąż aktualne i jeszcze długo pozostaną.

Miłość między dwojgiem nastolatków została tutaj bardzo ładnie przedstawiona. Wydała mi się taka realna i po prostu mnie urzekła. Krystyna Siesicka ma niebywały talent do opisywania uczuć i emocji.

Polubiłam bohaterów tej powieści i uważam, że są dobrze wykreowani. Tajemniczy Marcin, no i Mada. Przyjaciele dziewczyny też byli nieprzeciętni. Po prostu grupka współczesnych, normalnych nastolatków.

Powieść została napisana troszeczkę już staromodnym językiem, ale nadal jest chętnie czytana przez młodzież i to mówi samo za siebie. Mimo że niektórych zwrotów już nie używamy, nie przeszkadzają one w interpretacji treści i sięgnięciu po tę pozycję. Akcja jest tu pokazana z dwóch różnych perspektyw: Marcina i Mady. Możemy się zagłębić w ich uczucia, zrozumieć, co nimi kierowało.

Nawiasem mówiąc ja czytałam inne wydanie tej książki, ale okładka była tak szkaradna i rzadka (że też musiałam wziąć akurat ten egzemplarz), że stwierdziłam iż tylko by mi tu spaskudziła wygląd bloga. Tak czy siak i tak nie mogłam nigdzie znaleźć jej zdjęcia.

7/10

1 komentarz:

  1. Zgadzam się z Twoją recenzją, też czytałam. Siesicka ma ogromny talent do opisywania uczuć. Książka jest niby prosta, ale jednak piękna ;) A miłość Mady i Marcina... tak naturalna. "Zapałka na zakręcie" była też i dla mnie pierwszym spotkaniem z twórczością autorki ^^

    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń