niedziela, 31 marca 2013

Michelle Lovric "Córka laguny"

Autor: Michelle Lovric
Tytuł: "Córka laguny"
Ilość stron: 419
Wydawnictwo: Jaguar

Teo odkąd pamięta marzy o przyjeździe do Wenecji. W końcu jej rodzice zabierają ją do malowniczego miasta. Tam odbywa niemiłą przygodę w antykwariacie - spada jej na głowę książka, czego skutkiem jest krótki pobyt w szpitalu. Antykwariusz w ramach przeprosin daje dziewczynce książkę, która nabiła jej guza na głowie. Okazuje się, iż nie jest to zwykła książka. Teodora dowiaduje się o przepowiedni, która nie wróży Wenecji nic dobrego. A, jak się potem okazuje, to w jej rękach spoczywa los miasta.

Krótki zarys fabuły, którym chciałam Was zachęcić do książki, a jednocześnie nie zdradzić zbyt wiele, nie mówi wiele na temat tej książki. Nie oddaje wspaniałego jej klimatu, magii zawartej na tych 400 stronach. Kiedy zobaczyłam, iż "Córka laguny" to baśń, nie nastawiałam się na nic wielkiego. Ale jak mylne było to stwierdzenie! Książka przypadła mi do gustu i bardzo wciągnęła.

Powieść ta wciąga nas w niezwykły świat, w którym bibliotekarze zamieniają w zwierzęta, koty mają skrzydła, a posągi ożywają. Jednym słowem - w świat, w którym wszystko może się wydarzyć. Czytelnik nie może oderwać się od książki, gdyż cały czas coś się dzieje. Akcja jest porywająca, a fabuła ciekawa, nieprzewidywalna i oryginalna.

Postaci też nieźle wykreowane. Choć postać Renza (przyjaciela, z którym Teo odkrywa różne tajemnice) była trochę wyidealizowana. Zarówno Teo, jak i on byli molami książkowymi. Jak na swój wiek byli bardzo oczytani. Ale Renzo aż za bardzo. O cokolwiek by go zapytać, znał odpowiedź. I to takie małe zastrzeżenie, ale ogólnie nie mogę się do bohaterów przyczepić.

Nie dość, że książka dostarcza rozrywki, to jeszcze uczy. Bowiem z "Córki laguny" możemy dowiedzieć się ciekawostek i faktów związanych z Wenecją. Po przeczytaniu tej powieści zapragnęłam odwiedzić Wenecję. Nie uwzględniłam tego w "ilości stron", ale na końcu są jeszcze różne objaśnienia na temat treści. Powiedziane jest, które postaci są fikcyjne, a które istniały naprawdę. Opisane też są krótko miejsca akcji książki.

Polecam każdemu, kto ma ochotę miło spędzić czas w towarzystwie ciekawej opowieści i kubka gorącej czekolady.

Ocena ogólna: 7,5/10

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz